Szkolny Konkurs Szopek Bożonarodzeniowych

    Tradycja szopki sięga czasów św. Franciszka. On jako pierwszy urządził żywą inscenizację o Bożym Narodzeniu, żeby przybliżyć wiernym ewangeliczne zdarzenie. W średniowieczu, równolegle z misteriami pojawiały się szopki kościelne. Przez kolejne stulecia panowała na nie ogromna moda. Czasem wykorzystywano rzeźbione figury i różne akcesoria, a czasem żywe obrazy prezentowali ludzie przebrani za określone postaci. Dziś ubieramy szopkę w kościele i możemy ją podziwiać aż do 2 lutego. Przychodząc do Kościoła oddajemy pokłon Dzieciątku, które błogosławi świat swą małą rączką. Mała szopka bożonarodzeniowa postawiona w domu, na honorowym miejscu, podkreśla ważność tych Świąt dla całej rodziny. Wprowadza szczególną, podniosłą atmosferę, sprawia, że milkną kłótnie, waśnie i spory, a głos dorosłego „łamie się” gdy widzi swoją pociechę wpatrzoną w figurki Dzieciątka, Maryi i Józefa.

    W Szkole Podstawowej w Niesułkowie, katechetka J. Walak ogłosiła konkurs na szopkę bożonarodzeniową, w którym mogli brać udział wszyscy uczniowie. Aby dać szansę radowania się ze wspólnej pracy, dzieci mogły zaprosić do pomocy swoich rodziców, dziadków lub rodzeństwo. Prace przyniesione na konkurs zostały ocenione i wybrano spośród nich najlepsze. Komisja oceniająca przyznała dwa pierwsze, dwa drugie i dwa trzecie miejsca. Zwycięzcom wręczono nagrody, a wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i drobne upominki. Zorganizowana wystawa pokonkursowa zdobiła korytarz szkolny. Uczniowie i rodzice mogli podziwiać prace dzieci . Pierwsze miejsce przyznano Wiktorii Ferenc i Wojtkowi Wlazło. Drugie miejsce zajęły Karolinka Pietrasiak i Zuzia Prusinowska. Trzecie miejsce przypadło Patrycji Grzelak i Oldze Boruszczak. Na konkurs swoje szopki przynieśli również: Dawid Sobczyk, Adam Sitek, Agata Prusinowska, Szymon Prusinowski i Kasia Sęk.

Jolanta Walak