HOME Strona Główna

SŁOWO BOŻE

NIEDZIELA PRZEWODNIA

    Przewodnia Niedziela - przewodzi niedzielom czasu wielkanocnego, który trwa do wigilii Trójcy Świętej. Od tej niedzieli przed każdą Sumą odbywa się pokropienie wiernych wodą poświęconą w Wielką Sobotę.
    Dzisiejsza ewangelia przenosi nas do Wieczernika, gdzie przebywali uczniowie Jezusa po Jego zmartwychwstaniu. Do nich to przyszedł Jezus przez zamknięte drzwi, by zatrwożone serca napełnić pokojem, umocnić wiarę, objawić swoją chwałę i moc. To spotkanie uczniów ze zmartwychwstałym Panem stało się fundamentem ich apostolskiego posłannictwa, które wsparte zostało widzeniem Pana i mocą Ducha Świętego. Tomasz, jeden z dwunastu, nieobecny przy spotkaniu z Jezusem, na wieść o Jego zmartwychwstaniu i obecności w Wieczerniku, żąda znaku, który potwierdziłby słowa Apostołów: „widzieliśmy Pana”. Po tygodniu Pan Jezus ponownie przychodzi do swych uczniów by spotkać Tomasza, by rozwiać jego wątpliwości oraz słabą wiarę. Tomasz ujrzawszy Pana, Jego ręce i bok, składa wyznanie wiary: „Pan mój i Bóg mój”. Wówczas powiedział do niego Jezus: „Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie widziałeś! Ale błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Tymi słowami Chrystus Pan nagrodzi tych, którzy nie widząc Jezusa, zawierzą Jego słowom i świadectwu Jego uczniów. Tymi, którzy żyli na co dzień radością płynącą z wiary i mieli świadomość, że przez to są błogosławieni – mimo, że nie widzieli – byli pierwsi chrześcijanie, o których mówią Dzieje Apostolskie w 2-gim rozdziale: „Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i modlitwach”(Dz. Ap. 2, 42.).
    Podobnie jak wspólnota pierwotnego Kościoła i myśmy podczas tegorocznych świąt wielkanocnych, byli przy pustym grobie Chrystusa, jako ci, którzy nie widzieli Go po zmartwychwstaniu, lecz miłujemy Go, wierzymy w Niego i trwamy w nauce Jego uczniów. A tę wiarę okazujemy obecnością na nabożeństwach i korzystaniem z sakramentów świętych. Owo „łamanie chleba„ i modlitwa, to zwrócenie się do Ostatniej Wieczerzy, podczas której Chrystus Pan ustanowił pamiątkę swojej śmierci i zmartwychwstania, która stale uobecnia się w Kościele, kiedy to kapłan, reprezentując Chrystusa, sprawuje to samo co On nakazał czynić swoim uczniom. Tak więc w każdej Mszy świętej staje przed nami Zmartwychwstały i jak niegdyś Tomaszowi, ukazuje nam Swoje przebite ręce i bok i woła do nas „nie bądź niewiernym ale wiernym”. My rozmodleni, posileni niebieskimi sakramentami, zjednoczeni wokół Zmartwychwstałego, stanowimy jedną wspólnotę i powtarzamy zawołanie Tomasza: ”Pan mój i Bóg mój”. Pragniemy również słowa te uczynić treścią naszego religijnego życia.
    Niech więc zmartwychwstałego Chrystusa, zwycięzcę śmierci, piekła i szatana, wielbi dziś nasze serce. Niech jego chwałę głoszą nasze usta i wołają radosne „Alleluja”! Chrześcijaństwo wymaga odwagi, czujności i zewnętrznych znaków opowiedzenia się za Chrystusem. Nie wstydźmy się złożonych rąk, pochylonej głowy, modlitewnego śpiewu i sentymentalnej pobożności. Niech i do nas odniesione zostaną słowa Apostoła Piotra z pierwszego Listu, gdzie czytamy: „Wy chodź nie widzicie, miłujecie Go, wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością wielką i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz” (I P1,8-9).

Kapłan M. Bernard